Komentarze: 0
.....to jest bez sensu-wszystko,czuj sie jak jakis śmiec.....ja,,,,,,,jest mi zle,bardzo zle.....nie wiem co robic,ja dzsiiaj nie wytrzymalam-uslyszalam takie podle slowa-i chce plakac....ale nie moge....:(:(nie mam juz sily plakac...."zachowujesz sie jak dziecko,to TY jestes tu problemem,masz humorki,ktore my musimy znosic,przez ciebie wszystko sie psuje-TY to specjalnie robisz-jestes niewdzieczna.....,a ja ci tyle dalam w zyciu-wyjdz mi stad nie chce mi sie na ciebie patrzec..."jaaaaa......Boze!!!!!ja nawet nie mam sie komu wyzalic-nie ma nikogo!!!!!!!:(:(:( toi BOLI,BOLI tezto,ze teraz tu to pisze.....ze nie wiedzialam co zrobic,i zrobilam najglupsza rzecz chyba-poprostu wzielam klucze i tu przyszlam......co mi pozostalo???????jeeeeeeezu-wyzalanie sie do monitora.....Ja juz nie moge zniesc tego wszystkiego-jest mj cholernie ciezko....dziecko????matko-tu chyba ktos sie pomylil-ja NIGDY nie bylam dzieckiem-to tez boli-ze musialam zbyt szybko dorosnac-ze nie odczulam dziecinstwa-i wqrwia mnie gdy ktos tak mowi-jeeeeeezu-przepraszam za to,ze jestem,ale wcale tego nie chce!!!!!!!!MAM dosc!!!!-dosc tego,ze ludzie przyzwyczaili sie ze zawsze pociesze,pomoge,dosc tego,ze mi nikt nie pomaga,tego,ze wszyscy mowia"dasz sobie rade"tak prosto WAM!!! to mowic.....:((((((((((((((((((((((((((((((((((a ja juz nic nie chce....:(chce poprostu spokoju-ktorego nie mam,chce czuc ze jestem kochana-chociaz......chociaz przez najblizszych-czy ja tak duuuuuuzo wymagam!!!!!!!!!!!???????przeciez to jest obowiazek rodzicow i rodzenstwa-milosc.....:(((((((((((((((((((((mam dosc-wysiadam=co to za zycie wogole???????ciagla walka o wszystko-o najmniejsza rzecz-a ja juz nie mam sily........:((((((((i ta cholerna pustka wokol i wemn ie-matko.....ja.....toll zalosne-wyplakiwac sie do monitora.....zalosne,ze placze teeraz jak dziecko,a mowilam ze nie potrafie-zaaaaaaaalosne-to cale mojhe zycie!!!!!!!!!cvhce zasnac-zadnac i sie wiecej nie obudzic-albo zeby to byl tylko sen-ktory minie........bez sensu....wszystko.....tylko "cos za"dlaczego tak????????!!!!!!!przeciez ja dawalam,staralam sie....nap[rawde=jak tyljko umiem.....widocznie ona miala racje-jestem niewdzieczna-nie warto mnie kochac.....dziekiuje-dziekuje za obdarcie ze zludzen-zobaczycie zmienie sie!!!!!!!i wtedy juz nic mnie nigdy nie zrani-niiiiiiiiic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie chce mi sie nic.......i te cholerne lzy-ta niemoc....jestem zalosna-zalosna......